Artykuł sponsorowany

Sprzęt, który ratuje życie. Jak Fundacja ORLEN wzmacnia siły ratownicze

Dodano:
Państwowa Straż Pożarna Źródło: X / Państwowa Straż Pożarna, str. Marcin Waszkiewicz/PSP
Rosnąca liczba pojazdów elektrycznych na polskich drogach to nie tylko wyzwanie dla infrastruktury, ale też dla służb ratowniczych. W Kamieńcu strażacy z OSP otrzymali od Fundacji ORLEN wsparcie, które podczas akcji może decydować o życiu i śmierci.

Nowoczesny sprzęt, specjalistyczne szkolenia i gotowość do działania w sytuacjach ekstremalnych, to nie luksus lecz konieczność. W odpowiedzi na zmieniające się realia drogowe Fundacja ORLEN wsparła Ochotniczą Straż Pożarną w Kamieńcu, działającą w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

Dzięki dofinansowaniu jednostka doposażyła swój samochód ratowniczy w sprzęt przystosowany do interwencji przy wypadkach z udziałem pojazdów elektrycznych i hybrydowych. To m.in. urządzenia do szybkiego odłączania zasilania wysokiego napięcia, systemy chłodzenia baterii oraz narzędzia do stabilizacji konstrukcji pojazdów. Wszystko po to, by zwiększyć bezpieczeństwo zarówno poszkodowanych, jak i samych ratowników.

Ale wsparcie nie kończy się na sprzęcie. Pięciu druhów z Kamieńca przechodzi właśnie kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy. Nowo nabyte kompetencje, w terenie, mogą okazać się bezcenne.

W świecie, gdzie technologia zmienia oblicze codzienności, lokalne inicjatywy wspierane przez organizacje społeczne stają się fundamentem bezpieczeństwa. A każda złotówka zainwestowana w ratownictwo to inwestycja w ludzkie życie.

Nowoczesny sprzęt, realne kompetencje i szybsza, bezpieczniejsza pomoc. Dzięki dofinansowaniu Fundacji ORLEN lokalna jednostka OSP doposaża samochód ratowniczy pod kątem zdarzeń z udziałem pojazdów elektrycznych i hybryd, a kolejnych pięciu druhów przechodzi kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy.

Rosnąca liczba aut elektrycznych na drogach stawia przed służbami ratowniczymi nowe wyzwania. W odpowiedzi na te potrzeby Ochotnicza Straż Pożarna w Kamieńcu, działająca w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, pozyskała dofinansowanie z Fundacji ORLEN na kluczowe doposażenie.

Dzięki nowemu wyposażeniu strażacy będą mogli bezpieczniej i sprawniej działać podczas wypadków drogowych, od szybkiego odłączenia zasilania wysokiego napięcia, przez długotrwałe chłodzenie baterii, po stabilizację konstrukcji pojazdu.

Na co jednostka otrzymała dofinansowanie z Fundacji Orlen?

Druh Leszek Chojnacki, OSP Kamieniec: Otrzymaliśmy dofinansowanie na sprzęt do ratownictwa technicznego, w tym m.in.: kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy dla 5 osób i specjalistyczny sprzęt – wspornik progowy, wspornik krzyżowy kokpitu, wtyczkę awaryjną do samochodów elektrycznych, system chłodzenia baterii pojazdów elektrycznych, latarki sygnalizacyjne, torbę PSP R1, noże ratownicze, matę zabezpieczającą, lekkie kurtki, kamizelkę ewakuacyjną KED oraz latarkę kątową.

Jakie znaczenie ma dla Was kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy?

Bardzo duże. Często jesteśmy pierwsi na miejscu zdarzenia. W Kamieńcu mamy AED w remizie – ratownicy mogą je pobrać i dojechać nawet prywatnym autem, nieraz szybciej niż zespół ratownictwa medycznego. Obecnie wyszkolonych jest 14 osób, a po ukończeniu kursu, przez kolejne 5, będzie nas łącznie 19. To dużo jak na gminę i okolicę, ale im więcej osób potrafi udzielić pierwszej pomocy, tym lepiej. Nowi druhowie z Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych przechodzą kursy podstawowe, a ci, którzy już mają uprawnienia, co trzy lata robią recertyfikację.

Jak wyglądał proces przyznania dofinansowania?

Złożyliśmy wniosek i aplikowaliśmy przez ogólnopolską stronę – na takich samych zasadach, jak wszystkie jednostki w Polsce.

Do czego posłuży ten sprzęt?

Technika idzie do przodu, a to jest sprzęt przeznaczony do ratownictwa technicznego. Mamy samochód, który sukcesywnie doposażamy. W zeszłym roku pozyskaliśmy rozpieraki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Poznaniu. Teraz uzupełniamy wyposażenie, żeby ratownicy wyjeżdżający do zdarzeń drogowych byli w pełni zabezpieczeni. Stąd m.in. wsporniki do stabilizacji pojazdów czy wtyczka awaryjna, bo aut elektrycznych jest coraz więcej.

Chciałem dopytać o wtyczkę awaryjną. Jak ona działa?

Służy do rozłączenia zasilania w pojeździe elektrycznym. Wpina się ją w odpowiednie gniazdo i odcina zasilanie wysokiego napięcia. To rozwiązanie podobne (w idei) do wyłączników awaryjnych stosowanych w instalacjach fotowoltaicznych. Bez odłączenia zasilania i schłodzenia baterii gaszenie takiego pojazdu jest bardzo trudne.

Jak wygląda gaszenie samochodu elektrycznego lub hybrydowego w porównaniu ze spalinowym?

W przypadku aut spalinowych często wystarcza szybka interwencja, czyli podniesienie maski i użycie gaśnicy proszkowej, o ile pożar jest w zarodku. Przy hybrydach i elektrykach, bez rozłączenia układu i bez systemu chłodzenia baterii, sytuacja jest znacznie trudniejsza. Zdarza się, że najskuteczniejszą metodą bywa długotrwałe chłodzenie, a nawet zanurzenie pojazdu w kontenerze z wodą.To specyficzne działania, podobnie jak przy pożarach instalacji PV.

Ile zajmuje ugaszenie „elektryka” w porównaniu ze spalinowym samochodem?

To zależy od wyposażenia i od tego, jak szybko dotrzemy na miejsce. Do takich pożarów dysponowane są nie tylko jednostki OSP, ale i PSP z danego powiatu, np. w powiecie grodziskim dojeżdża Państwowa Straż Pożarna, która zwykle dysponuje mocniejszym sprzętem. My dotąd częściej zabezpieczaliśmy miejsce zdarzenia niż prowadziliśmy samo gaszenie, bo nie mieliśmy systemu chłodzenia ani wtyczki, dlatego złożyliśmy wniosek do Fundacji ORLEN, by móc brać czynny udział w działaniach. Zdarzenia mogą wydarzyć się wszędzie, a jako jednostka w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym jesteśmy dysponowani do takich akcji bardzo często.

Czy pożarów aut elektrycznych jest więcej niż spalinowych?

Na ten moment nie ma „tragedii”. Nie ma podstaw, by straszyć ludzi, że „wszystko będzie się palić”. Zdarzenia są losowe, samochód spalinowy też może się zapalić. Różnica polega na tym, że w autach elektrycznych czas działań bywa dłuższy. Największe ryzyko pojawia się przy poważniejszych kolizjach, kiedy dochodzi do uszkodzenia baterii. Niezależnie od rodzaju napędu kluczowe jest odłączenie zasilania i zabezpieczenie miejsca.

A jak wygląda status dofinansowania. Już je dostaliście, czy to dopiero plan?

Umowa z Fundacją ORLEN do nas dotarła, podpisaliśmy ją i odesłaliśmy. Mamy potwierdzenie, że dotarła do Fundacji. Zakładamy, że w listopadzie środki wpłyną i będziemy mogli rozpocząć zakupy.

Co chciałby Pan dziś przekazać mieszkańcom i partnerom wspierającym OSP?

To świetnie, że Fundacja ORLEN działa i można pozyskiwać środki na naprawdę potrzebny sprzęt. Wnioski są rzetelnie oceniane pod kątem realnych potrzeb jednostek. tomy czekamy na to wyposażenie – jako jednostka w KSRG musimy mieć możliwość pełnego działania, a dzięki temu dofinansowaniu będziemy je mieli.


Jednostka OSP Kamieniec, włączona do KSRG, otrzymała dofinansowanie z Fundacji ORLEN w ścieżce 1a – ratownictwo związane z wypadkami drogowymi.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...